Mam około 5-6 lat. Jestem dużą, rudo-białą sunią o ciekawej, nieco goldenkowatej urodzie.

Jaka jestem?
Widać dopiero na spacerze, po wyjściu poza schroniskową bramę. Opada stres i bardzo się wyciszam.
Jestem bardzo przyjazna i łagodna. Bardzo pragnę kontaktu i szukam wsparcia i bliskości – łatwo da się ze mną porozumieć, pięknie współpracuję z człowiekiem. Sama przychodzę po dawkę głaskania, przytulam się, pokazuję brzuszek i wlepiam buziaki.
Jestem jednocześnie delikatna i wrażliwa – nieraz potrzebuję wsparcia, podbudowania, dodania pewności siebie. Potrzebuję pewnej osoby i stabilnego domu. Jestem ostrożna wobec mężczyzn.
Uwielbiam spacery – jestem na nich po prostu i aż sobą…
Potrafię chodzić na smyczy, czasem pociągnę, co trzeba mieć na uwadze. To jednak kwestia emocji po wyjściu ze schroniska, po pewnym czasie uspokajam się i chodzę bardzo ładnie. Akceptuje inne psy, lecz muszę być jedynym psem w domu – kłócę się o jedzonko z kolegami. Na spacerze mijam psiaki bez żadnych problemów, chętnie nawiązuję nowe przyjaźnie.
Nie widzę na jedno oko, jednak nie przeszkadza mi to w funkcjonowaniu, jestem sprawna jak każdy inny pies.

Jakich ludzi szukam?
Dobrych, kochających i odpowiedzialnych – z empatią i wyczuciem.
Takich do pokochania całym serduszkiem i obdarzenia zaufaniem bez żadnych obaw.
Szukam domu bez malutkich dzieci – sporo przeszłam i najbardziej na świecie cenię sobie spokój i stabilizację.