Arya i Sansa

Arya i Sansa Stowarzyszenie LePsieżycie schronisko miedary


Opiekun psa  –  Dominik  697 198 150

Sunie widoczne na zdjęciach to Sansa i Arya.
Trafiły do schroniska razem, złapano je na polu – czy same uciekły czy ktoś się ich pozbył? Jeżeli uciekły to chyba możemy powiedzieć, że na szczęście…
Suczki przyjechały do schroniska bardzo wystraszone i niepewne swojego losu. Nie ufały człowiekowi. Dzięki pracy włożonej przez pracowników schroniska powoli się otworzyły i są teraz nie do poznania. Dalej są trochę wycofane w stosunku do obcych osób, ale tym zaufanym dają się pogłaskać bez problemu – potrzebują chwili.
Sunie od samego początku dbały o siebie nawzajem. Nie wiemy co wcześniej przeszły, ale stan w jakim przyjechały do schroniska może sugerować, że były maszynkami do rodzenia szczeniaków w jakiejś pseudo hodowli. Rodziły “podhalany” albo “labradory” – zapewne to na co akurat był popyt. Ich zęby są w kiepskim stanie, są albo starszymi suczkami, albo bardzo zaniedbanymi w średnim wieku.

Marzy nam się znalezienie im domu razem. Nie potrafią jeszcze chodzić na smyczy, podejrzewamy, że nigdy nie mieszkały w mieszkaniu, wiec dom z ogrodem, z miejscem przygotowanym dla psiaka, żeby mógły się schronić w deszczowe czy zimne dni byłby idealny.
Czy ktoś pokocha je razem i da im wspólny dom?
Szukają doświadczonego opiekuna, który miał już psy lękowe lub psy z trudną przeszłością. Sunie zawsze się o siebie troszczyły, rozważamy oczywiście pojedynczą adopcję, ale bardzo nie chcielibyśmy ich rozdzielać. Przetrwały razem wiele trudnych chwil, rozłąka może być dla nich olbrzymim ciosem.

Na spacery zapoznawcze umawiamy się po uprzednim kontakcie telefonicznym oraz po wypełnieniu ankiety przedadopcyjnej, którą nasi wolontariusze wysyłają na maila.
Scroll to Top