Bolek
Boluś mieszka w schronisku. Jest małym jamnikowatym poczciwiną. Krótkie łapki i spojrzenie topiące najtwardsze serca.
W warunkach schroniskowych ma jeden problem – niepokoi go zakładanie szelek. Nic dziwnego – nie wie w jakim celu ma je założyć. Nie jest jednak agresywny, nie gryzie. Nie jest to więc duży kłopot, tym bardziej, że Bolek bardzo lubi smaczki i działają na niego ” przeciwlękowo”.
A kiedy już zapniesz smycz – zachodzi niezwykła przemiana. Bolek pięknie spaceruje. Świat poza kratami schroniska bardzo go interesuje. Nie zwraca uwagi na inne psy, które mija. Oczywiście jeśli spacer to obowiązkowo głaskanie i drapanie za uchem – Boluś to uwielbia. Kontakt z człowiekiem to coś, czego bardzo potrzebuje. A jeśli masz jakiś pyszny psi prowiant to mamy pełnię szczęścia ; )
Bolek ma ok 7 lat. Dla psiaka w jego rozmiarze oznacza to jeszcze wiele lat życia.
Jest dobrym pasażerem, nie sprawia problemów w samochodzie. Wizyta u weterynarza, zabiegi pielęgnacyjne – także super sobie radzi.
Schronisko Bolka przytłacza. Mnóstwo psów, hałas, zamknięcie w kojcu. Trudno mu w tym się odnaleźć. Powinien mieć swojego człowieka do kochania. Spacerować, leniuchować na kanapie i przypomnieć sobie jak to jest być szczeniakiem. I dowiedzieć się co to znaczy być ukochanym, rozpieszczonym psem.