Ciocie mówią, że jestem pieskiem – ideałem. Jestem bardzo zrównoważony i spokojny. Preferuję spokojne spacerki bez wielkich szaleństw. Nie ciągnę na smyczy.
Uwielbiam ludzi. Bardzo pragnę i szukam kontaktu – na spacerach przytulam się do nóg, rozdaję buziaczki i nadstawiam się do głaskania. Pozwalam na wszelkie zabiegi, znoszę je bardzo grzecznie.
Mam przyjazne, łagodne usposobienie. Akceptuję pieski, o ile one są przyjazne wobec mnie samego. Ignoruję koty.
O czym jeszcze musi wiedzieć osoba mną zainteresowana?
Jestem głuchy – nie przybiegnę na zawołanie i wcale nie jest to moja złośliwość. Czasem wydaję się przez to nieco w swoim świecie. Moje uszka były leczone, przyjmuję jeszcze leki.

Jakiego domu szukam?
Spokojnego…u dobrych, kochających i odpowiedzialnych ludzi. Takich, którzy przytulą do serca i pokochają za to, jaki jestem. Odwdzięczę się całym sobą…