Moje oczy świecą jak dwie gwiazdy nad Wioską Czarodziejów, pełne nadziei i wiary w lepsze jutro. Na pierwszy rzut oka mogę wydawać się nieco nieśmiała, trochę jak Ginny Weasley na początku swojej przygody w Hogwarcie.
Czyha we mnie nieodkryty potencjał, czekający tylko na odpowiedniego opiekuna, który pomoże mi rozkwitnąć i odkryć moją prawdziwą moc. Moje serce bije szybciej, gdy wyruszam na spacer, bo wiem, że przed mną wiele niesamowitych przygód, potrzebuję trochę cierpliwości, aby nabrać pewności siebie, chociaż spacerowanie z zaufanymi wolontariuszami wychodzi mi całkiem nieźle.
Gdy widzę, że nic mi nie grozi zaczynam węszyć, eksplorować teren, zachęcam wolontariuszy do zabawy, a mój ogon robi się falująco – merdający.
Tak więc, jeśli masz odrobinę magii w swoim sercu i chęć dzielenia się nią ze mną, zabierz mnie do swojego domu, a razem stworzymy niezapomniane przygody, jak z najpiękniejszych stron opowieści o Harrym Potterze.

Szukamy domu bez małych dzieci, ponieważ Ginny jest psiakiem lękowym, więc szybsze ruchy mogą ją przerażać.

Na spacery zapoznawcze umawiamy się po uprzednim kontakcie telefonicznym oraz po wypełnieniu ankiety przedadopcyjnej, którą nasi wolontariusze wysyłają na maila.