Hubercik
Jestem Hubercik, jestem małym psiakiem – trójłapkiem, który kocha ludzi.
Właściwie to wszystko i wszystkich kocham. Nigdy nie straciłem wiary w ludzi, pomimo tego co przeszedłem – niewiele z tego pamiętam, wolę zapomnieć – trafiłem w końcu do schroniska i do ludzi, którzy się mną zaopiekowali. Trafiłem tutaj ze zdeformowaną łapką. Lekarze powiedzieli, że już nic nie da się z moją łapką zrobić i trzeba ją amputować – i wiecie co, nic nie szkodzi,od dawna jej nie używałem i właściwie to odżyłem odkąd już jej nie mam. Wszystko się zagoiło i nic już nie boli, a ja świetnie sobie radzę na trzech łapkach. Wystarczą mi krótkie spacerki, dobre jedzonko i Twoje towarzystwo.
(Na niektórych zdjęciach jestem w kołnierzu, ale już go nie noszą bo wszystko się zagoiło)
Mam ok 9 lat, akceptuje inne psy i koty. Chociaż opiekują się tu mną najlepiej na świecie to jednak nie jest to dom – a chciałbym kiedyś w takim kochającym domku zamieszkać. Czy mógłbym u Ciebie?
Właściwie to wszystko i wszystkich kocham. Nigdy nie straciłem wiary w ludzi, pomimo tego co przeszedłem – niewiele z tego pamiętam, wolę zapomnieć – trafiłem w końcu do schroniska i do ludzi, którzy się mną zaopiekowali. Trafiłem tutaj ze zdeformowaną łapką. Lekarze powiedzieli, że już nic nie da się z moją łapką zrobić i trzeba ją amputować – i wiecie co, nic nie szkodzi,od dawna jej nie używałem i właściwie to odżyłem odkąd już jej nie mam. Wszystko się zagoiło i nic już nie boli, a ja świetnie sobie radzę na trzech łapkach. Wystarczą mi krótkie spacerki, dobre jedzonko i Twoje towarzystwo.
(Na niektórych zdjęciach jestem w kołnierzu, ale już go nie noszą bo wszystko się zagoiło)
Mam ok 9 lat, akceptuje inne psy i koty. Chociaż opiekują się tu mną najlepiej na świecie to jednak nie jest to dom – a chciałbym kiedyś w takim kochającym domku zamieszkać. Czy mógłbym u Ciebie?
Na spacery zapoznawcze umawiamy się po uprzednim kontakcie telefonicznym oraz po wypełnieniu ankiety przedadopcyjnej, którą nasi wolontariusze wysyłają na maila.