Irysek szuka domu!

Gdy trafiłem do schroniska, bałem się wychodzić z budy, wystawiałem tylko nosek…
Dzięki pracy i cierpliwości Cioć wolontariuszek otworzyłem się i chętnie wychodzę poza schroniskową bramę.

Jaki jestem?
Charakter mam typowo terrierkowaty – jestem ciekaw świata, bystry i radosny. Największą frajdę sprawiają mi spacery na bardzo długiej smyczy – chętnie wszystko sprawdzam i obwąchuję. Uwielbiam poznawać nowe miejsca – niestraszne mi łąki i lasy. Cenię sobie spokój i pobyt na łonie natury. Jeśli również jesteś typem spacerowicza, wędrowca czy wycieczkowicza – na pewno się dogadamy. 🙂

Jestem też bystrzakiem, jeśli chodzi o ludzi – widzę i wyczuwam, gdy ktoś jest przy mnie niepewny i się boi. Dlatego na początku znajomości trzeba dać mi czas na poznanie, być przy mnie zdecydowanym, a jednocześnie traktować mnie z szacunkiem. Wtedy i ja jestem spokojny, bez problemu się z taką osobą dogaduję.

Początkowo jestem zdystansowany, ale z każdym spacerem otwieram się coraz bardziej – z Ciocią Olą przyjaźnimy się na tyle, że z niecierpliwością wypatruję jej przez kraty kojca, wskakuję jej na kolana i pozwalam się czesać. Reaguję na zawołanie i gwizd, staram się słuchać, co się do mnie mówi. Znane sobie osoby zapraszam do zabawy, przytulam się do nich i nadstawiam do głaskania. Jak kocham, to całym serduchem, tworzę z opiekunem bardzo silną więź. Bardzo zapamiętuję ludzi.

kocha człowieka