Kuba
Mam na imię Kuba. Jestem prześlicznym, łaciatym pieskiem o jasnych,
mądrych oczach. Jestem drobniutkiej budowy, średniej wielkości. Mój wiek
oceniono na ponad rok.
Jestem pieskiem po strasznej przeszłości,
zostałem odebrany interwencyjnie przez policję. Od szczeniaka
mieszkałem ze starszym panem, który był alkoholikiem. Nie wyprowadzał
mnie na spacery, nigdy nie wychodziłem na dwór. Nie wiedziałem, co to
słońce, czym jest trawa…sąsiedzi mojego pana nawet nie wiedzieli, że
ma psa. Mój pan umarł, a ja zamieszkałem w schronisku. Przez 8 miesięcy
pobytu w kojcu unikałem kontaktu z ludźmi. Bałem się, nie chciałem
wychodzić z budy. Mój opiekun przesiadywał u mnie w kojcu…po miesiącu
udało mu się zachęcić mnie do wyjścia na pierwszy spacer. Poznałem
mięciutką trawę i podmuch wiatru. Świat okazał się zarówno przepiękny,
jak i troszkę przytłaczający swoim ogromem.
Teraz szukam już rodziny która nigdy mnie nie zawiedzie.
Jaki jestem?
Gdy
kogoś kocham, to całym sercem – zaczepiam do zabawy, wygłupiam się i
cieszę całym sobą z tego, że po prostu mam tę osobę obok. 🙂
Jestem
łagodnym, delikatnym pieskiem. Jestem ostrożny wobec obcych, potrzebuję
chwilki by przełamać lody, jednak pozwalam się pogłaskać, a zaufanym
osobom wziąć ba ręce. Ładnie chodzę na smyczy, choć muszę jeszcze
odrobinkę popracować nad techniką, by dojść do perfekcji. 🙂
Bardzo
lubię inne pieski, zapraszam je do zabawy. Mogę zamieszkać z innym
pieskiem, jednak konieczny byłby spacer równoległy, aby sprawdzić
wzajemne reakcje moje i psa rezydenta. W razie potrzeby możliwe jest
sprawdzenie mojej reakcji na koty.
Szukam dobrych, kochających i
odpowiedzialnych właścicieli na zawsze. Szukam domu bez malutkich
dzieci, mógłbym nie czuć się dobrze w ich towarzystwie.