London
Nazwali mnie London, mówią, że mam 3-5 lat.
Po przyjeździe do schroniska w połowie czerwca byłem przerażony, chowałem się przed ludźmi.
Jednak dzięki pracy wolontariuszy zacząłem się otwierać, nieśmiało pozwalam się zabrać na spacer i doskonalę umiejętność chodzenia na smyczy.
Jestem jeszcze trochę wycofany, mam nadzieję że okażesz mi cierpliwość i pozwolisz powoli zaufać. Będę opowiadał co dalej u mnie gdy troszkę się otworzę, no chyba… chyba, ze mógłbym zamieszkać z Tobą? W spokojnych warunkach, bez małych dzieci, na pewno pójdzie mi lepiej.
Na spacery zapoznawcze umawiamy się po uprzednim kontakcie telefonicznym oraz po wypełnieniu ankiety przedadopcyjnej, którą nasi wolontariusze wysyłają na maila.