Małgosia
Jestem Małgosia – jestem średnią kochaną, prze słodką młodziutka suczką w wieku około 6-7 miesięcy.
Jestem więc psim dzieckiem, uczę się chodzić na smyczy, wszędzie mnie pełno bo kocham ludzi i przytulać się i spacerować i głaskać ahhh i chciałabym to robić wszystko na raz!
Trzeba mnie jeszcze wielu rzeczy nauczyć, dopiero poznaję świat.
Do schroniska trafiłam razem z bratem Jasiem, wyobrażacie sobie, że ktoś nas wyrzucił z samochodu na środku drogi!?! Tamtych ludzi nie chcemy pamiętać, szukamy teraz rodziny takiej na zawsze. Szukamy osobnych domów (mieszkań), nie musimy mieszkać razem. Szukamy kochających rodzin, ciepłych posłanek, naszych własnych ludzi, którzy wszystkiego nas nauczą.
W schronisku pracownicy i wolontariusze otoczyli nas miłością, mamy pełne brzuszki, ale chcemy mieć też już własne domki! Jak najbardziej jest możliwa adopcja pojedynczo. Powoli uczymy się chodzić na smyczy i jesteśmy bardzo mądrzy, super nam idzie! Nie wiemy czy jeszcze dużo urośniemy bo nie pamiętamy naszych rodziców. Na razie mamy około 10-12kg.
W sprawie mojej adopcji zadzwońcie pod numer podany w ogłoszeniu, ciocia Ania pomaga przy tej adopcji i opowie wam co i jak.
Jestem więc psim dzieckiem, uczę się chodzić na smyczy, wszędzie mnie pełno bo kocham ludzi i przytulać się i spacerować i głaskać ahhh i chciałabym to robić wszystko na raz!
Trzeba mnie jeszcze wielu rzeczy nauczyć, dopiero poznaję świat.
Do schroniska trafiłam razem z bratem Jasiem, wyobrażacie sobie, że ktoś nas wyrzucił z samochodu na środku drogi!?! Tamtych ludzi nie chcemy pamiętać, szukamy teraz rodziny takiej na zawsze. Szukamy osobnych domów (mieszkań), nie musimy mieszkać razem. Szukamy kochających rodzin, ciepłych posłanek, naszych własnych ludzi, którzy wszystkiego nas nauczą.
W schronisku pracownicy i wolontariusze otoczyli nas miłością, mamy pełne brzuszki, ale chcemy mieć też już własne domki! Jak najbardziej jest możliwa adopcja pojedynczo. Powoli uczymy się chodzić na smyczy i jesteśmy bardzo mądrzy, super nam idzie! Nie wiemy czy jeszcze dużo urośniemy bo nie pamiętamy naszych rodziców. Na razie mamy około 10-12kg.
W sprawie mojej adopcji zadzwońcie pod numer podany w ogłoszeniu, ciocia Ania pomaga przy tej adopcji i opowie wam co i jak.
Na spacery zapoznawcze umawiamy się po uprzednim kontakcie telefonicznym oraz po wypełnieniu ankiety przedadopcyjnej, którą nasi wolontariusze wysyłają na maila.