Serwus! Nazywam się Mars tak jak ten popularny batonik, ponieważ ja też
ociekam słodkością. Jestem młodziutkim samcem, dość dużym i pełno we
mnie werwy do życia, schronisko to nie jest miejsce dla mnie. Moją
charakterystyczną cechą jest owczarkowata uroda z nutką eleganckiej
rudości.
Cóż tu dużo opowiadać… jestem po prostu psem idealnym.
Uwielbiam człowieka, bardzo brakuje mi jego bliskości. Preferuję długie
spacerki, bardzo dużo przytulania oraz trochę wygłupów i zabawy.
Wolontariusze mówią, że pięknie chodzę na smyczy, miło się ze mną
spaceruje chociaż trochę za bardzo ekspresyjnie reaguje na inne pieski,
ale to dlatego, że jestem jeszcze młodzieniaszkiem i potrzebuję czasu
aby nauczyć się ogłady.
Jakiego domku szukam?
Spokojnego, u
dobrych, kochających i odpowiedzialnych ludzi. Takich, którzy przytulą
mnie do serca i pokochają za to, jaki jestem. Odwdzięczę się całym sobą.
Jeśli
miałby to być kolejny pies w domu to konieczny jest spacer równoległy z
psem rezydentem. Reakcja na koty może zostać sprawdzona w razie
potrzeby.
Na spacery zapoznawcze umawiamy się po uprzednim kontakcie telefonicznym oraz po wypełnieniu ankiety przedadopcyjnej, którą nasi wolontariusze wysyłają na maila.