Pedro
Cześć, jestem Pedro. Szacuje się, że urodziłem się około 2021 roku, ale
moje ząbki nie są w najlepszym stanie, dlatego dokładnie nie wiadomo,
ile mam lat. Mój start w życie nie był łatwy. Doświadczyłem wielu
okrucieństw ze strony ludzi. Trafiłem do schroniska w tragicznym stanie,
z okropną raną na pyszczku – okazało się, że zostałem postrzelony przez
człowieka, całe szczęście trafiłem tutaj, a wolontariusze mogli mi
pomóc, zabrali mnie do weterynarza, aby usunąć śrut z mojego policzka.
Okropny ból…
Mimo tych strasznych doświadczeń, wciąż ufam ludziom
bezgranicznie. Kocham towarzystwo ludzi i chętnie się do nich przytulam.
Ciągle mruczę z radości, kiedy ktoś mnie głaszcze, i lubię ocierać się o
nogi wolontariuszy, dając do zrozumienia, że czuję się bezpiecznie i
kocham ich obecność.
Jestem wspaniałym i przyjaznym kociakiem, który
cieszy się każdą chwilą życia. Mimo wszystkich doświadczeń, przez które
przeszedłem, jestem pełen radości i gotowości, aby cieszyć się z każdej
drobnej przyjemności. Kocham zabawę, delikatne głaskanie i wszystkie
wygibasy. A… no i kocham smaczki! Jestem prawdziwym koneserem kocich
przysmaków.