Jestem Sernik, mały krągły psiaczek, który ma około 6-7 lat. Trochę sie boję schroniskowego zgiełku, ale postanowiłem spróbować i dać się zabrać na spacer. Było ekstra! Na początku to nawet zignorowałem człowieków bo wolałem węszyć i eksplorować, ale potem okazało się, że tak fajnie głaszczą i miziają. Super to jest, pozwoliłem więc na więcej i stwierdziłem, że się zapsyjaźnimy. Mam swój charakterek więc nie martw się – jak coś mi nie będzie pasowało to Ci „powiem”:) Na spacerze nie zwracałem uwagi na inne psy, miałem ciekawsze rzeczy do zrobienia – ach wolność i wiatr w uszach! A może mógłbyś mnie adoptować i zabierać codziennie na spacerki?