Hanys to starszy psiak średniego wzrostu, posiadacz poczciwych
oczek, misiowego wyrazu pysia i pięknej, gęstej, czarnej sierści, która
potęguje wrażenie, że to nie pies, a pluszowy niedźwiadek.

Hanys jest przeuroczym stworzeniem – choć na początku jest nieco
nieufny, po chwili okazuje się być niesamowicie przyjaznym, pogodnym
pieskiem uwielbiającym głaskanie. Jest czuły i kochający, czasami nieco
niesforny i ciapkowaty (ostatnio tak wiercił się chcąc wyjść na spacer,
że magicznym sposobem zaplątał się w szelki i nie potrafił się ruszyć,
musiałam przybiec mu na ratunek). To uparciuszek (czasem lubi mieć swoje
zdanie, ale w żadnym wypadku nie pokazuje tego za pomocą agresji),
który niezbyt lubi powroty do kojca – robimy co tylko możemy, by było mu
w nim jak najlepiej, jednak wiadomo, że pobyt w kojcu nigdy nie zastąpi
mu dłuższego kontaktu z człowiekiem i wesołego, beztroskiego spaceru.
Gdy tylko ma wracać do schroniska, rozkłada się, jak Rejtan pod bramą i
czeka na mizianie, którego nigdy mu nie skąpimy. Każda chwila spędzona z
wolontariuszami to namiastka nowego domu, na który Hanysek czeka od
ładnych paru miesięcy.

Gdy tylko wchodzę do jego kojca, od razu mnie wita – tak, jak powinien
witać właściciela wracającego do domu: podbiegając, by mocno się
przytulić, serdecznie merdając przy tym ogonkiem.
Gdy siadam obok jego prowizorycznego legowiska – poskładanej kołderki,
otrzymanej w darze – od razu kładzie się tuż obok i wtula się w moją
nogę opierając o nią bródkę i wpatrując się we mnie.
Patrzy z taką miłością…
Dobrze wiem, że powinien odpoczywać tak z opiekunem.
Na spacerach kocha wylegiwać się na trawce, na przepięknej, pobliskiej
łące. Zawsze bawi i wzrusza mnie to, jak wystawia pysio do słońca i
mruży oczy ,,opalając się”.
Takie chwile dają mu ogromną radość.
Ogromną, ale chwilową, ulotną – bo taką prawdziwą może dać mu tylko
przeprowadzka ze schroniskowego kojca do ciepłego, kochającego domu.

Hanys ładnie chodzi na smyczy.
Nie znam dokładnie jego nastawienia do innych piesków – w razie potrzeby mogę je sprawdzić.